Archiwum 19 listopada 2004


lis 19 2004 Osiem... moja nowa ulubina liczba
Komentarze: 13

Jeah pada śnieg.

Od dzisiaj kocham śnieg.

A śnieżki najbardziej, choć żal mi pewnego Łukasza.

A jutro do kina :)

I jest możliwość że Artur by szedł...

Ale co do tego to jutro się dowiem...

Ale ta ciekawość :)

Mugłby iśc nawet Kujawka.... Byle by on chciał/mógł

A w szale jak to w szkole coraz fajniej... tyle że czuje coś dziwnego... jego wzrok :( ale gdy widze że patrzy ja odwracałam wzrok... Ale po szkole było inaczej. Szłam wpatrzona w niego. Potem spojrzałam jak przemokły mi puty. Potem słysze świst. I patrze. Taki olek idzie dalej a on stoji na przeciwko mnie ze śnierzką. I z takim zajebistym uśmieszkiem, myślałam że padne. I tak sie na pracował żucił we mnie osiem razy i ani razu nie trafił :P Ja do niego że ma zajebistego cela. A on nadal próbował. Kazał mi się też nie ruszać :P

Ależ ja go kocham

Papa pozdro dla goni :P

pocozyc : :