lis 22 2004

Wyszłam sucha ; wruciłam mokra :*


Komentarze: 6

To był jeden z moich "wyzwoleńczych" dni. Niczym sie nie przejmuje, jestem szczęśliwa i szaleje.

Dziś na przykład z Agą zturlałyśmy się z górek.

Dziecinne ale zabawne :)

I na dodatek można o wszystkim zapomnieć. Potem nagle błysk i wszystko zgasło.

Ciemniej się zrobiło ale jaka wtedy zabawa.

Na cały głos wrzeszczałam "Kocham ************"

Ale jak tak ciemno było to takie dziwne uczucie :P

Potem se z Agą pokazy sumo zrobiłyśmy  - ale frajda (buhbuhahaha)

Potem przyłończył się Kurczak.

Nawet zabawnie było.

Tyle że na chcwile chciałem se odsapnoć i sobie wszysto przypomniałam.

Jak sądzicie czy wypada chłopakowi dać róże???

Pozdro :*

pocozyc : :
Sy(L)wia
24 listopada 2004, 21:08
No co ty chłopakowi róze.. Dopisuje sie do moich kochanych dziewczynek i też ci tego stanowczo odradzam....
24 listopada 2004, 21:02
niewiem o co ci chodzi ale to Twoj wybor
24 listopada 2004, 21:02
niewiem o co ci chodzi ale to Twoj wybor
24 listopada 2004, 19:37
przyjemnie, śmiesznie ale pewnie też mokro i zimno :D brrr :P
Sandrin & sea_breeze
23 listopada 2004, 08:59
hehe...chlopakowi nie daje sie kwiatow, to sie wie od dziadow pradziadow! olga ma racje to oni powinni nas zasypywac kwiatami...jak hcesz dac chlopakowi prezent to kup mu naprzyklad portwel i w srodku schowaj list tak zeby on jak go otworzy to przeczytal ten list i dowiedizla sie co do niego czujesz, o bo w tym liscie wczesniej zapiszesz swoje uczucie :d ale my jestesm genijalne :P pozdroofka :*
22 listopada 2004, 21:48
ja bym nie dała, po za tym to oni nas powinni obsypywać kwaitami, zresztą pomyśl jak by on sie poczuł jak by dostał kwiatka od dziewczyny :] Ja Ci to stanowczo odradzam :P

Dodaj komentarz